Pani Leokadia ma 95 lat. Przypadkowe spotkanie sprawiło, że znalazła się pod opieką Fundacji – teraz, dzięki Państwa wspaniałym sercom, los się do niej uśmiechnął. Opowiadamy historię Pani Leokadii i zachęcamy do pomocy, której ta drobna, skromna kobieta potrzebuje. Życie Pani Leokadii zmieniło się bezpowrotnie wraz z wybuchem wojny. Choć udało jej się przetrwać Powstanie warszawskie, musiała pogodzić się ze śmiercią najbliższych, straciła oboje rodziców i brata. Nie wszystkich mogła jednak pochować – matka Pani Leokadii zginęła w zbombardowanym szpitalu i nigdy nie została odnaleziona, nie ma więc grobu, który córka mogłaby odwiedzić. Realia wojny i Powstania do dziś prześladują Panią Leokadię, która podkreśla, że ciężar wspomnień z wiekiem dokucza coraz bardziej.
Dla męża opuściła dom dziadków w Warszawie, do którego już nigdy nie było dane jej wrócić. Mąż Pani Leokadii nie żyje, a kobieta utrzymuje się z bardzo skromnej emerytury, która musi wystarczyć na wszystkie opłaty, jedzenie, podstawowe środki czystości i zakup leków. Nasza Podopieczna godzi się z losem i jak sama mówi, mogłaby liczyć co najwyżej na towarzystwo koleżanek, ale ich także ubywa – to przecież starsze osoby, chorują, odchodzą.
Pani Leokadia cierpi z powodu bólu. Kręgosłup szyjny daje o sobie znać, a realizacja recept regularnie wymaga środków. Jedna przykładowa recepta to 8 pozycji – 8 leków, które pomogą uśmierzyć ból, ale najpierw muszą pojawić się w zasięgu Pani Leokadii. Oprócz tego nasza Podopieczna zmaga się z konsekwencjami bakteryjnej choroby, którą przeszła w 2012 roku. Obciążony organizm do dziś nie wrócił do pełnej sprawności – w jednym płucu gromadzi się woda, dlatego niezbędne jest leczenie zachowawcze i stała kontrola lekarska. Na domiar złego Pani Leokadia na początku 2019 roku uległa wypadkowi, który zakończył się złamaniem.
Podopieczni Fundacji to najczęściej bardzo skromne, ciepłe osoby i taka właśnie jest Pani Leokadia. Zachęcamy do obejrzenia naszych rozmów i wysłuchania historii, którą dziś się z Państwem dzielimy. Pani Leokadia traci nadzieję i wiarę w przyszłość, wspomina o śmierci i mówi, że jest już zmęczona. Zmęczona trudem, doświadczeniami i po prostu życiem, które jak dotąd jej nie oszczędzało.
O wszystkich działaniach na rzecz Pani Leokadii będziemy informować na naszej stronie. Pokazujemy dobro, które dzieje się dzięki naszym Darczyńcom. Za każdy gest – w imieniu Pani Leokadii – najserdeczniej dziękujemy!
Potrzeby na które zbieramy fundusze :
-
Zakup żywności - Na bieżąco realizujemy potrzeby w tym zakresie.
-
Zakup lekarstw ogólnodostępnych oraz tych dostępnych na receptę – Na bieżąco realizujemy potrzeby w tym zakresie.
-
Nowy telewizor. - Przekazany,
-
Wymiana mebli kuchennych, zlewozmywaka, kuchenki gazowej wraz z piekarnikiem. - Zrealizowane.
-
Radioodbiornik. - Przekazany.
-
Wymiana okien i drzwi balkonowych – obecne już się nie ryglują i nawet wiatr jest je w stanie otworzyć.Wymiary okien : jedno okno ma rozmiar 175 cm szerokości i 145 cm wysokości, okno koło drzwi balkonowych 150 cm szer i 145 cm wys, drzwi balkonowe 90 szerokości i 218 wysokości.
Lub dokonaj wpłaty na konto fundacji: mBank 35 1140 2004 0000 3002 7709 9827 z dopiskiem "Dla Pani Leokadii".
Przed dokonaniem wpłaty zapoznaj się z regulaminem fundacji. Jeżeli chciałbyś wesprzeć Pana Bogdana na stałe wypełnij polecenie zapłaty
Fundacja posiada stosowną dokumentację i zweryfikowała potrzeby Podopiecznego.